Miłości smutku / Lásky zármutku

Zbiór wierszy poświęcony utraconej miłości, która tak silnie przeżyta na zawsze pozostanie w pamięci.
Sbírka básní věnovaná ztracené lásce, jež tak silně prožitá navždy zůstane v paměti.

Pośród ciszy kot

Pośród ciszy kot wypatruje szczęścia w oknie.
Tutaj niestety dawno już go nam zabrakło,
Wątpliwości przybliżyły mroczne piekło.
Ciało jakże wątłe w pościeli milknie.

Zwierzę mądre śmierci bolesnej uniknęło,
Ponieważ z łatwością uczuciom ludzkim umknie.
Tylko człowiekowi z braku miłości pęknie
jego serce zdruzgotane jak rozbite szkło.

Ponure firany przysłoniły marzenia.
Jedyną realną otuchą ostał się on,
Który na parapecie urządził sobie tron.

Warto zaufać bez większego zrozumienia,
Wtenczas możemy pozyskać szczęście z wielu stron
Oraz oddać się przyjemności uwielbienia.

Po zmroku

Po zmroku w mym sercu się tli.
Niestety sensu to większego nie ma,
Ponieważ i tak tu nic się nie zmieni.
Moje największe odeszły marzenia.

Żywot podąża śladem zapomnienia.
Osoba dziwna wśród cienia się skrywa.
Moje uczucia nie są do kupienia
I tutaj droga szczęścia się urywa.

Czy warto na dumaniu trawić chwile?
Nie dla każdego życie sprawiedliwe,
Lecz podnieść się z mogiły trudno.

Nad wątłą poprawą myślę znów próżno.
Nie dając nikomu znać, że to nie miłe,
Znów toczę się na samo dno.

Odeszło w zapomnienie ciepło mego serca

Odeszło w zapomnienie ciepło mego serca,
Utracone: radość, szczęście, miłość najczystsza,
W pustej nicości zaraza mnie zanieczyszcza.
Gnicie, mdłości, stęchlizna wszystko mnie skręca!

Dogłębnie rani u Twego boku brak miejsca,
Nic w żadnym względzie bałaganu nie oczyszcza.
Zdarzenie to w dziwaczne ramy mnie umieszcza,
Obawiam się nawet ognia ciepłego pieca.

Czas zapomnieć i zostawić przeszłość za sobą.
Po cóż się trapić coraz to nowszą historią?
Przestać już myśleć o nas tak czule z euforią...

Okazja się nie nadarzy widzieć się z Tobą,
Cały ten świat wydaje się być alegorią.
Należy o tym  pomówić z inną osobą...

Zdrada

Zdrada, zawód dziś porusza,
Cierpienie, żale nic nie ustaje,
Stale krzywda dźwięczy, głusza!
Zło odchodzi w dawne kraje.

Cierń dopadłszy, znów mnie rani,
Chce zawładnąć mym umysłem
I zaciekle stale gani.
Nie czyniłem zła z zamysłem!

Toć głupota duchem zawładnęła,
Ciało przyzwoliło na następstwa.
Dzisiaj żałość czyny owładnęła.
Jutro rozum pójdzie na ustępstwa.

Mamy los człowieczy, uczciwy,
Nie być zwykle dość szczęśliwym.

Smrt

Pocítil jsem silný úder do krku.
Padl jsem bez dechu na zem.
V hrudí se rozhřívala neuvěřitelná bolest.
Oči si nemohly ničeho všimnout.

Všude ticho a hlucho kolem dokola.
Nevím, kde jsem, kdo jsem a kam mířím.
Mučení se mi rozchází po celém těle.
Řvát chci, řvát z plných plic!

Dusím se vlastní, studenou krví.
Hlava se ponořila do louže rudostí,
Dech zlehka zpomalil a ztichl.
Dokázal jsem ještě téměř beze zvuku zafňukat.

Přišel ten čas, kdy propadla mne smrt.
Před ní není žádná cesta, abych se skryl.
Řvat chci, řvat z plných plic!
Jenže v mém srdci nezbylo nic!


Adrian Jan Zasina, urodzony 23.08.1990, bohemista i romanista, student Uniwersytetu Opolskiego. Laureat Międzynarodowego Konkursu Recytatorskiego „Słowiańskie recytacje” zorganizowanego w Poznaniu, w 2011 roku. Pod swoją redakcją wydał tomik poezji Słowiańskie inspiracje = Slovanské inspirace: wiersze zebrane (2013).

Adrian Jan Zasina se narodil 23.8.1990, bohemista a romanista, student univerzity v Opolí/Opole. Stal se laureátem Mezinárodní soutěže „Słowiańskie recytacje” konané v Poznani v roce 2011. Redigoval a vydal sbírku básní Słowiańskie inspiracje = Slovanské inspirace: wiersze zebrane (2013).


Mohlo by vás z této kategorie také zajímat