Nájemní smlouva se Zemí
Umowa najmu z Ziemią
Preambule: Na životem kypící Zemi se lidé objevili na konci třetihor. Živé přírodě, jíž byli evolučně přizpůsobeni, filosoficky rozumět nemohli. Lidská psychika, která řídila proces dobývání přírody, byla nastavena na lhostejnost k širším souvislostem a k vzdálenější perspektivě. Dnes jsme již Zemi dobyli a obsadili, tkáň jejího života narušili obdělávanou půdou, sevřeli dálnicemi a městy, zatlačili stavbami, betonem a asfaltem. Navzdory tomu bude však o naší druhové existenci rozhodovat příroda. Abychom předčasně nevyhynuli, potřebujeme expanzi kultury zastavit, uzavřít nájemní smlouvu se Zemí.
1. Země je v naší galaxii, v Mléčné dráze, patrně jedinou živou planetou.Tato planeta, která je přirozeným domovem všech svých vzájemně závislých živých bytostí, nemůže patřit žádné z nich: žádné populaci, ani biologickému druhu. Nemůže patřit ani člověku jako druhu, který vytváří kulturu. Jsme dočasnými nájemníky Země.
2. Život je velkým experimentem kosmické evoluce na naší planetě. V živých systémech je obsaženo, a jazykem nukleových kyselin i přímo zapsáno, fantastické množství přirozené informace. Kulturou způsobené vymírání biologických druhů je proto nejen zbytečnou ztrátou biologickou, ale také nenahraditelnou ztrátou informační.
3. Kultura je planetárním výtvorem člověka jako druhu. Přirozená evoluce jejím prostřednictvím jako by testuje nejen adekvátnost lidského díla hostitelskému prostředí Země, nýbrž i zdařilost své biologické konstrukce člověka. Testuje lidskou přirozenost: odvážnou lidskou kreativitu i lidskou pokoru před staršími, rozsáhlejšími a mocnějšími tvořivými silami vesmíru.
4. Konflikt kultury s přírodou, který vyvolává úbytek přirozeného prostředí Země, nemůže zničit přírodu, nýbrž kulturu. Máme-li tuto existenční krizi přežít, musíme přírodě vědomě ustoupit, protipřírodní duchovní i materiální kulturu musíme naturalizovat. Předpokládá to změnu struktury, rozsahu a strategie kulturního systému, nikoli změnu člověka jako organismu.
5. Globalizovaná kultura znehodnocuje i tradiční strukturu a obsah školního vzdělání. Škola nám i dnes předává mnoho užitečných poznatků, ale v senzitivní fázi lidské ontogeneze, v níž se poznání relativně snadno spojuje s hodnotami, nerozvíjí k přírodě uctivé myšlení. Ze školy nevíme, co je příroda a přirozená evoluce, nevíme, že člověk po svém vzniku rovněž zažehl evoluci – jemu samému potenciálně nebezpečnou protipřírodní evoluci kulturní.
6. Technický pokrok, který byl dlouho synonymem lidského vzestupu, se stává jeho hrozbou. Znehodnocuje i sebezáchovnou roli tradiční lidské pokory. Nelze již spoléhat na vrozenou pokoru nepatrného člověka před mohutnými silami přírody, nýbrž pouze na pokoru filosoficky zdůvodněnou, plynoucí z rozpoznání destruktivních účinků naší hrubé civilizační síly na jemné předivo pozemského života.
7. Člověk je poprvé odpovědný za svou druhovou existenci. Pochopení a přijetí této odpovědnosti však závisí na opuštění úzkých morálních, fyzikálních a technických hledisek, vyžaduje biologický a medicínský přístup, předpokládá evolučně ontologický pohled na svět. Patrně jen ten může nezasvěcené veřejnosti ukázat, že lidská druhová existence stojí a padá s rozsahem, integritou a evolučně dosaženou vyspělostí biosféry. V rozvrácené biosféře nebude ani člověk přírodou chráněným druhem.
Stále větší část našich těžkostí vzniká z toho, že jednotlivci i instituce jednají a rozhodují podle zastaralého obrazu světa, v rozporu s principy oboustranně výhodné nájemní smlouvy se svým přirozeným domovem. Proto se obracíme nejen na intelektuální veřejnost, ale i na politiky a všechny odpovědné občany: myslete a jednejte v souladu se zásadami dlouhodobě možné spolupráce se Zemí. Neponechá-li kultura přirozené evoluci záměrně jistou část planety, lidé nebudou moci využít rámcově biologicky stanovený čas své druhové existence.
Preambuła: Ludzie jako nowy gatunek biologiczny pojawili się na kipiącej życiem Ziemi pod koniec trzeciorzędu. Nie mogli pojąć przyrody ożywionej, do której byli ewolucyjnie przysposobieni. Psychika ludzka zapewniająca przeżycie formą zaczepnej przystosowawczej strategii; musiała być nastawiona na obojętność wobec szerszych zależności i odleglejszych perspektyw. Dzisiaj Ziemię już zdobyliśmy i zajęli, naruszając tkankę jej życia uprawianą ziemią, pętając drogami i mostami, zapychając budowlami, betonem i asfaltem. Jednakże na przekór temu o egzystencji naszego ludzkiego gatunku będzie decydowała przyroda. Dla uniknięcia naszego przedwczesnego wyginięcia ,musimy zatrzymać ekspansję kultury, zawrzeć umowę najmu z Ziemią.
1. Ziemia jest w naszej galaktyce, Drodze Mlecznej, najwidoczniej jedyną żywą planetą. Ta planeta, będąca naturalnym siedliskiem dla wszystkich od siebie wzajemnie zależnych bytów, nie może należeć do żadnego z nich: do żadnej populacji, ani do żadnego biologicznego gatunku. Nie może należeć nawet do człowieka jako gatunku, który tworzy kulturę. Jesteśmy doczesnymi najemcami Ziemi.
2. Życie jest wielkim eksperymentem ewolucji kosmicznej na naszej planecie. W żywych systemach jest zawarta, a w języku kwasów nukleinowych wręcz zapisana, fantastyczna ilość informacji natury. Wymieranie gatunków spowodowane przez kulturę, stanowi w związku z tym nie tylko zbyteczną startę biologiczną, lecz także nieodwracalną stratę informacji.
3. Kulturajest wielkim eksperymentem planetarnym człowieka jako gatunku. Ewolucja naturalna za jej pośrednictwem jakby testuje nie tylko adekwatność ludzkiego dzieła do gościnnego środowiska Ziemi, lecz i trafność swojej biologicznej konstrukcji człowieka. Sprawdza zarówno odważną kreatywność ludzką, jak i ludzka pokorę wobec starszych i rozleglejszych sił twórczych wszechświata.
4. Konflikt kultury z przyrodą, który wywołuje ubytek naturalnego środowiska Ziemi, nie może zniszczyć przyrody, ale kulturę. Jeżeli mamy przeżyć ten kryzys egzystencjalny, musimy świadomie ustąpić przyrodzie i naturalizować duchową i materialną antyprzyrodnicza kulturę. Zakłada to zmianę struktury, zakresu i strategii systemu kulturowego a nie człowieka jako organizmu.
5. Globalizowana kultura dewaluuje tradycyjną strukturę jak i zakres edukacji szkolnej. Szkoła nam jeszcze i dzisiaj przekazuje wiele przydatnych do życia doświadczeń, lecz w fazie sensytywnej ludzkiej ontogenezy, w której poznanie relatywnie łatwo się łączy z wartościami, nie rozwija myślenia z szacunkiem do przyrody. Ze szkoły nie wiemy czym jest przyroda i naturalna ewolucja, nie wiemy, że człowiek po swoim powstaniu również zażegnął ewolucję – potencjalnie niebezpieczną dla niego samego antyprzyrodniczą ewolucję kultury.
6. Postęp technicky, który długo był synonimem postępu ludzkości, staje się jego zagrożeniem. Dewaluuje też samozachowawczą rolę tradycyjnej ludzkiej pokory. Nie można więc polegać na pokorze niepozornego człowieka wobec potężnych sił przyrody, lecz tylko na pokorze filozoficznie umotywowanej, płynącej z rozpoznania destrukcyjnych czynów naszej prostackiej siły cywilizacyjnej na delikatnej tkance ziemskiego życia.
7. Człowiek jest po raz pierwszy odpowiedzialny za swoją egzystencję gatunkową. Zrozumienie i przyjecie tej odpowiedzialności, zależne jest jednak od odejścia od wąskiego myślenia kategoriami moralnymi,fizycznymi i technicznymi; wymaga podejścia biologicznego i medycznego, zakłada ontologiczne spojrzenie na świat.
Jedynie ono może nie wtajemniczonej opinii publicznej ukazać, że ludzka egzystencja gatunkowa zatrzymała się i ginie wraz z rozległością, integralnością i ewolucyjnie osiągniętą dojrzałością biosfery. W niszczonej biosferze ani człowiek nie będzie gatunkiem chronionym przez przyrodę.
Coraz większa część naszych problemów wynika z tego, że poszczególne jednostki i instytucje postępują i podejmują decyzje zgodnie z przestarzałym obrazem świata, sprzecznym z zasadami obustronnie korzystnej umowy najmu ze swoim naturalnym siedliskiem. Z tego powodu zwracamy się, nie tylko do społeczności intelektualistów, filozofów ,polityków i prawników, lecz także do wszystkich odpowiedzialnych obywateli: domagajcie się zawarcia i dotrzymywania dlugoterminowej umowy z Ziemią. Jeżeli kulura celowo nie pozostawi naturalnej ewolucji pewnej części planety, ludzie nie będą mogli wykorzystać ram biologicznie ustanowionego dla siebie czasu swojej gatunkowej egzystencji.
Mohlo by vás z této kategorie také zajímat
- Deficit spravedlnosti (Ivo Pospíšil)
- Absurdní komedie: Czechia (Ivo Pospíšil)
- Umění a ideologie: dva kohouti na jednom smetišti? (Eduard Roreček)