Andrzej Bogolubski – pierwszy „wielki książę” na Rusi
Wiek XII wprowadził pewne istotne zmiany, ważące na dotychczasowym charakterze dziejopisarstwa ruskiego. W wyniku rozdrobnienia feudalnego, postępującego od śmierci księcia Jarosława Mądrego (1054), na Rusi pojawiło się wiele nowych, lokalnych ośrodków latopisarstwa dzielnicowego – głównym pozostał jednak nadal Kijów. Poszczególne roczniki, a także kroniki kolejnych władców kijowskich, łączono następnie w kodeksy. W ten sposób pod koniec XII stulecia powstał zwód latopisarski, znany obecnie pod nazwą Latopisu kijowskiego (Goranin, 1988: 11‑12). Stąd też pochodzi interesujący nas tekst Opowieści o zabójstwie Andrzeja Bogolubskiego (Повесть об убиении Андрея Боголюбского).
Szczególnie intensywnie (od roku 1132) następował, zapoczątkowany w wieku poprzednim, proces dalszego separowania się od Kijowa i usamodzielniania księstw, takich jak np.: smoleńskie, muromsko-riazańskie, rostowsko-suzdalskie (zwane później włodzimiersko-suzdalskim), halicko-wołyńskie, które około połowy XII wieku stały się księstwami dziedzicznymi. Dzieje tych księstw podane są w zabytku niejednolicie i z reguły fragmentarycznie, o tyle, o ile miały one styczność z macierzą grodów ruskich, lub z tych czy innych względów interesowały latopisarzy kijowskich. Dane źródłowe pozwalają stwierdzić, iż część księstw (np. turowsko-pińskie) rozpadła się na mniejsze organizmy, tracąc z czasem swoją polityczną odrębność, w innych natomiast udało się zahamować procesy decentralizacyjne. Do tych ostatnich należały przede wszystkim księstwa włodzimiersko-suzdalskie i halicko-wołyńskie, w których najwcześniej ujawniły się tendencje zjednoczeniowe (Goranin, 1988: 78).
Latopis kijowski przekazuje obraz Rusi skłóconej wewnętrznie, nękanej bratobójczymi walkami o tron wielkoksiążęcy oraz stale zagrożonej od zewnątrz, głównie najazdami stepowych Połowców, skutkiem czego była utrata przez Kijów swojego pierwotnego, ogólnoruskiego znaczenia. Wymownym świadectwem upadku prestiżu ruskiej stolicy było zachowanie tytułowego bohatera Opowieści o zabójstwie Andrzeja Bogolubskiego. Wielki książę całej ziemi rostowskiej pozwolił swemu wojsku w 1169 roku złupić ziemię kijowską i wbrew dotychczasowej praktyce nie objął w niej władzy (Salamon 2005: 522).
Opowieść weszła w skład Latopisu kijowskiego jako część składowa zapisu pod rokiem 1174/1175. Utwór ten powstał poza kroniką, przez jakiś czas wiódł samodzielny żywot, a dopiero później został wkomponowany w tekst latopisarski. Znane dzisiaj wersje zabytku wykazują zależność głównie od dwóch redakcji: hipackiej (starszej, obszerniejszej) i ławrientiewskiej. Według powszechnej opinii, Opowieść została ułożona przez jednego ze sług księcia, Kuźmę Kijowianina – lub na podstawie jego relacji, zaś czas jej powstania określa się najczęściej na koniec 1174 – początek 1175 roku (Goranin, 1988: 59).
Autor zabytku jawi się jako panegirysta Andrzeja Bogolubskiego i apologeta autorytetu władzy książęcej. W jego przekonaniu zabójcy poprzez podniesienie ręki na księcia sprowadzili na siebie wieczne potępienie i nie zasługują nawet na cień litości. Andrzej Bogolubski został zamordowany z 29 na 30 czerwca 1174 roku w swojej rezydencji – pałacu bogolubskim. W nocy dwudziestu spiskowców, do których należeli m.in. Jakim Kuczkowicz, jego zięć Piotr i klucznik Ambał, wyłamało drzwi do sypialni książęcej. Andrzej próbował schwycić miecz wiszący w komnacie na ścianie, ale okazało się, że oddany spiskowcom klucznik przezornie go usunął. Bardzo silny fizycznie książę długo walczył w ciemnościach z tłumem pijanych bojarów (wcześniej pili wino w miodnicy), uzbrojonych w dzidy i miecze. Wreszcie zabójcy odeszli, sądząc, że książę nie żyje, lecz on zdołał jeszcze zwlec się na dół. Słysząc jęki, spiskowcy zapalili pochodnie, odnaleźli Andrzeja siedzącego яко агня непорочно i zmasakrowali do reszty (Rybakow, 1983: 172).
W Opowieści o zabójstwie Andrzeja Bogolubskiego zwracają uwagę liczne paralele przeprowadzone między śmiercią księcia a śmiercią świętych Borysa i Gleba, które sugerują, że Andrzej Bogolubski, podobnie jak wymienieni święci, zasłynął z męczeńskiej śmierci. Naśladownictwo pochodzącej z połowy XI wieku anonimowej Opowieści o męce świętych męczenników Borysa i Gleba (Сказание о Борисе и Глебе) widoczne jest m.in. w licznych zależnościach tekstowych. Tak np. książę, analogicznie jak święty Borys, wiedział wcześniej o przygotowywanym zamachu na jego życie, lecz postanowił nie sprzeciwiać się wyrokowi niebios i nie przedsięwziął żadnych środków zaradczych – zginął яко агня непорочно, podobnie jak święty Gleb. W obu tekstach zabójcy nazwani zostali dzikimi zwierzętami (звěрье свěрьпии) oraz określeni mianem przeklętych (oканьнии), z kolei płacz wiernego sługi książęcego, Kuźmy Kijowianina, nad nagim, porzuconym ciałem, wtóruje płaczowi nad Borysem. Również przypuszczalnie pod wpływem Opowieści śmierć Bogolubskiego została rozciągnięta w czasie (Goranin, 1988: 60, 65).
Dowodem filiacji obu utworów jest także pierwsza apostrofa do księcia. Mimo iż nie jest ona powieleniem tekstu wzorca, to zawiera pewną poszlakę, zdradzającą źródło jej pochodzenia. Jest nią pozbawiona sensu prośba, aby Andrzej modlił się о землě Руськои. W XII wieku pod pojęciem ziemi ruskiej była rozumiana ziemia kijowska i tereny leżące w jej sąsiedztwie, a nie – co byłoby logiczne w przypadku Bogolubskiego – ziemia rostowsko-suzdalska. Po roku 1155 książę był przeważnie w opozycji wobec Kijowa, w toku wojen feudalnych toczył walki z jego książętami, a gdy wreszcie w 1169 zdobył miasto, zezwolił swoim żołnierzom przez kilka dni niszczyć je i grabić. Prośba skierowana do Andrzeja Bogolubskiego, aby modlił się za ziemię kijowską jest zatem pozbawiona logiki, a pojawienie się w utworze określenia „ziemia ruska“ można wytłumaczyć czysto mechanicznym powtórzeniem terminu geograficznego Opowieści o męce świętych męczenników Borysa i Gleba (Goranin, 1988: 63‑64).
Naśladownictwo wyżej wymienionego zabytku potwierdza także modlitwa, jaką książę na oczach zabójców zanosi do Boga – podobnie tuż przed śmiercią uczynili święci Borys i Gleb. Bogolubski prosi Najwyższego, aby przebaczył mu wszystkie grzechy popełnione za życia. Scena ta przywodzi na myśl sytuację biblijną, kiedy to Dawid, król Izraela, ukorzył się przed Bogiem i wyraził swoją skruchę za grzech cudzołóstwa z Batszebą oraz wysłanie jej męża, Uriasza Hetyty na pewną śmierć. Dawid, zrozumiawszy niegodziwość swego czynu, wołał do Boga o przebaczenie. Pokutna pieśń, wyśpiewana przez króla, jest obecnie jednym z najbardziej znanych Psalmów1. Z postacią biblijnego Dawida Andrzeja Bogolubskiego łączą także inne cechy. Są nimi waleczność i męstwo, które król Izraela zaprezentował m.in. w starciu z olbrzymim wojownikiem filistyńskim Goliatem a którymi książę ruski wykazał się podczas walki z uzbrojonymi spiskowcami. Ten rodzaj interpretacji Starego Testamentu (Dawid – inicjatywa, waleczność; Salomon – mądrość) interesować będzie autorów Żywota Aleksandra Newskiego oraz Słowa o życiu i śmierci wielkiego księcia Dymitra Iwanowicza, cara ruskiego, co stworzy podstawy do kreowania mitu ideologicznego, związanego z teorią III Rzymu, na płaszczyźnie religijnej i politycznej.
Poza Opowieścią o męce świętych męczenników Borysa i Gleba odnajdujemy w zabytku ślady innej jeszcze literatury pisanej. Podkreślanie zasług Andrzeja Bogolubskiego na niwie budownictwa, w szczególności sakralnego i przyrównanie jego przedsięwzięć w tym zakresie do dokonań Salomona świadczy, że w lekturze autora Opowieści o zabójstwie Andrzeja Bogolubskiego znajdowało się zapewne także Słowo o zakonie i łasce (Слово ‘О законе и благодати’) metropolity Hilariona, gdzie przeprowadzono analogiczną paralelę między Jarosławem Mądrym a synem i następcą króla Dawida. Cerkiew Narodzenia Bogarodzicy w Bogolubowie, sobór Zaśnięcia Bogarodzicy we Włodzimierzu nad Klaźmą (zbudowane i ozdobione na podobieństwo świątyni jerozolimskiej), Złota Brama – wszystkie te wiekopomne dzieła sztuki pozwoliły latopisarzowi upodobnić Andrzeja do króla Salomona (Goranin, 1988: 61). W ten sposób Bogolubski zaczyna realizować założenie mitu o Świętej Rusi jako o Nowej Jerozolimie, co wskazuje na ewidentne filiacje z ideą Moskwy jako Trzeciego Rzymu.
Opowieść o zabójstwie Andrzeja Bogolubskiego wysławia księcia nie tylko za budowę cerkwi, ale i za jego gorliwość i pobożność (zwyczaj chodzenia w nocy do świątyni i modlenia się w samotności). Szczególnie podkreślone zostało miłosierdzie Bogolubskiego, i to w sposób przypominający działalność księcia Włodzimierza Wielkiego: веляшеть по вся дни возити по городу брашно и питие разноличное болнымъ и нищимъ на потребу (Fiedotow, 2002: 81‑82).
Frazeologia biblijna, słowa modlitw, lamentów oraz odpowiednio dobrane cytaty pochodzące z ksiąg Starego i Nowego Testamentu przydają zabytkowi zabarwienia religijnego oraz nadają mu podniosły, uroczysty ton. Zwróćmy jednak uwagę, że występujące w tekście elementy szablonowe, charakterystyczne dla utworów hagiograficznych, przeplatają się z elementami narracji realistycznej i doprowadzają do sprzeczności. W początkowej części zabytku autor informuje czytelnika, że książę nie poczytywał przygotowywanego zamachu na jego życie nikomu za winę. z dalszej zaś dowiadujemy się, że powstrzymywał on swych zabójców, grożąc im zemstą Boga (О, горе вамъ, нечестивии, что уподобистеся Горясěру?). Podobnie, wiele niezgodności pojawia się w relacji o jego śmierci. Z jednej strony, Bogolubski walczył o swoje życie, okazując zamachowcom czynny opór, z drugiej natomiast – poddał się śmierci яко агня непорочно. Takie wykluczające się przekazy wynikające z przemieszania szczegółów realistycznych z elementami właściwymi dla żywotów świętych mogą świadczyć o pragnieniu autora zaliczenia księcia do grona świętych męczenników. Wskazuje na to także kilkakrotne określenie Bogolubskiego mianem błogosławionego (блаженыи) oraz prośba, jaka włożona została w jego usta tuż przed śmiercią: […] причти мя въ ликы святыхъ мученикъ твоих, Господи! (Goranin, 1988: 60‑61).
Należy zaznaczyć, że Andrzej Bogolubski, nazywany przez autora zabytku drugim Salomonem (вторыи мудрыи Соломонъ), fundator świątyń i klasztorów wychowywany od najmłodszych lat w religii Chrystusowej, nie szczędził zabiegów by podporządkować Kościół władzy książęcej. W latach sześćdziesiątych XII wieku władca podjął pierwszą w historii Rusi próbę podzielenia Cerkwi ruskiej na dwie metropolie – dążył do utworzenia we Włodzimierzu nad Klaźmą niezależnego od Kijowa ośrodka duchownego i ideowego. Pierwszym kandydatem na nową stolicę metropolitalną przewidziany był człowiek księcia – Fiodor (Andrusiewicz, 1994: 26).
Zabiegi Andrzeja Bogolubskiego o uniezależnienie się od jurysdykcji metropolii kijowskiej odbiły się na losie ówczesnego biskupa rostowsko-suzdalskiego Leontego. Istota konfliktu dotyczyła sprawy czysto wyznaniowej, mianowicie kwestii przestrzegania lub nieprzestrzegania postu w środy i piątki (tradycyjne dla Cerkwi prawosławnej dni postu), kiedy przypadały na nie uroczystości kościelne. Jak widać, spór dotyczył pozornie błahej kwestii i mógł ograniczyć się jedynie do dysputy teologicznej. Jednak ze względu na wykorzystanie go do zrealizowania ważnych celów politycznych i religijnych, nabrał szerokiego rozgłosu w całej Rusi i poza jej granicami (Martynowicz, 2009: 68, 71).
Leonty, który opowiadał się za ścisłym przestrzeganiem postu, został oskarżony o szerzenie herezji i wygnany. Wypędzenie biskupa z katedry rostowsko-suzdalskiej miało na celu pozbycie się niewygodnego hierarchy, zaufanego człowieka ówczesnego metropolity Kijowa, Teodora niweczącego plany księcia i tym samym otworzenie drogi do realizacji planu utworzenia we Włodzimierzu nad Klaźmą niezależnej od Kijowa metropolii. Leonty nie pogodził się z decyzją Bogolubskiego i udał się z apelacją do Konstantynopola. Odwołanie się do patriarchy nie przyniosło zamierzonych skutków, gdyż Łukasz Chryzoberges odmówił rozpatrywania sprawy z pominięciem sądu metropolity kijowskiego. Około 1164 roku do Kijowa przybył nowy metropolita, Jan IV (Teodor zmarł w 1163 roku) i zwołał sobór (sąd), na którym biskup został oczyszczony z wszystkich zarzutów i uniewinniony. Mimo niekorzystnego werdyktu, Andrzej Bogolubski starał się nie dopuścić do tego, aby hierarcha objął swoje biskupstwo, ponieważ nie tracił nadziei na pozytywny wynik zabiegów czynionych w Konstantynopolu w sprawie uniezależnienia się od jurysdykcji metropolii kijowskiej (Martynowicz, 2009: 69).
W tej sytuacji Leonty zwrócił się do patriarchy z prośbą o wstawiennictwo. Około roku 1168 nadeszła z Konstantynopola bulla zawierająca decyzje w interesującej biskupa i księcia kwestii. Łukasz Chryzoberges nie zgodził się na utworzenie we Włodzimierzu nad Klaźmą nowej metropolii oraz utrzymywał w mocy postanowienia sądu metropolitarnego w sprawie Leontego. Żądał ponadto usunięcia Fiodora, wyniesionego tymczasem przez Bogolubskiego na katedrę biskupią, i domagał się restytucji Leontego. Jak można wnioskować z Żywotu Leontego rostowskiego (Житие Леонтия Ростовского) – pierwszego biskupa tej ziemi, zmarłego w roku 1071 – Leonty wrócił na stolicę biskupią dopiero około roku 1174 i piastował w niej władzę hierarszą przypuszczalnie do roku 1184, czyli do dnia śmierci (Goranin, 1988: 112‑113).
Mimo postanowień patriarchy, Andrzej Bogolubski nie zrezygnował z wpływu na politykę obsadzania katedry biskupiej w swojej dzielnicy. Ponieważ w myśl prawa kanonicznego ówczesny hierarcha Fiodor, jako nieposiadający święceń, pozostawał samozwańcem, książę postanowił uprawomocnić swojego kandydata poprzez uzyskanie dla niego sakry biskupiej z rąk metropolity kijowskiego. Miał prawo przypuszczać, że Konstantyn II Grek, ze względu na nową sytuację polityczną i religijną, jaka zaistniała po zdobyciu i zajęciu Kijowa przez jego wojska (na tronie wielkoksiążęcym zasiadł Gleb Juriewicz, brat i wasal Bogolubskiego), zadośćuczyni żądaniom, tym bardziej że udzielenie nominacji leżało w kompetencji metropolity i nie wymagało wcześniejszej zgody patriarchy Konstantynopola. Odmowa Fiodora (wynikająca najprawdopodobniej z innej oceny sytuacji, która w jego przekonaniu nie rokowała pomyślnego zakończenia sprawy) i nałożenie interdyktu, czyli zakazu odprawiania nabożeństw we wszystkich cerkwiach Włodzimierza doprowadziły do wygnania samozwańczego biskupa z ziemi rostowsko-suzdalskiej (tzn. wysłania go do Kijowa w celu uzyskania błogosławieństwa od metropolity). Rzeczywistość okazała się jednak inna, niż przypuszczał książę Andrzej Bogolubski, i potwierdziła słuszność obaw Fiodora. z polecenia metropolity Konstantyna II został on uwięziony i osądzony (uznano go za złodzieja i heretyka). Na Psiej Wyspie (położonej na Dnieprze w pobliżu Kijowa) biskupa poddano torturom – ucięto język i prawą rękę oraz wykłuto oczy – a następnie stracono (Goranin, 1988: 114‑115).
Śmierć Fiodora oznaczała kolejną porażkę Andrzeja Bogolubskiego w jego długotrwałej walce z metropolitami kijowskimi. Przekaz kronikarskiego opowiadania o biskupie Fiodorze jest próbą zatuszowania klęski księcia – pokrywa milczeniem rzeczywistą rolę władcy i wybiela jego postać. To szczególne potraktowanie osoby Bogolubskiego tłumaczy się jego związkami z soborem Zaśnięcia Bogarodzicy we Włodzimierzu, spośród którego duszpasterzy prawdopodobnie rekrutował się autor opowiadania.
To, czego nie udało się dokonać Bogolubskiemu, urzeczywistnił w roku 1184 jego brat, Wsiewołod Juriewicz (Wielkie Gniazdo). Książę ten wymusił na metropolicie Niceforze II zgodę na ustanowienie na wakującej po śmierci Leontego katedrze biskupiej swojego kandydata – Łukasza, ihumena soboru Św. Spasa w Berestowie (Goranin, 1988: 1116).
Starania Andrzeja Bogolubskiego o utworzenie własnej, niezależnej od Kijowa metropolii przejawiają się także w piśmiennictwie cerkiewnym ziemi rostowsko-suzdalskiej. Aby osiągnąć ten cel, z polecenia księcia, a być może i przy jego współudziale, zmyślono wówczas wiele faktów, napisano wiele apokryfów, które miały wskazać, że religia chrześcijańska na północnych peryferiach Rusi puściła głębokie korzenie. W latach sześćdziesiątych sporządzono żywot pierwszego biskupa rostowskiego, św. Leontego oraz Opowieść o cudach ikony Matki Boskiej Włodzimierskiej (Сказание о чудесах Владимирской иконы Божией Матери). Na utwór ten składa się kilka krótkich, luźno połączonych nowel, propagujących kult miejscowej świątyni, którą Bogolubski zamierzał uczynić katedrą planowanej metropolii. Przypuszczalnie, aby podnieść rangę Soboru Zaśnięcia Bogarodzicy we Włodzimierzu, w Latopisie hipackim pod rokiem 1158 pojawia się nieprawdziwa informacja o pokryciu złotem pięciu kopuł nowo wzniesionego budynku oraz o założeniu w nim katedry biskupiej. Stolicą biskupstwa był wówczas Rostów, a następnie, od roku 1160, Suzdal. Rezydencją biskupią został Sobór Włodzimierski, zresztą na krótko, dopiero w roku 1169. Pięciokopułową budowlą stał się jeszcze później, w roku 1189, po pożarze (1184) i odbudowie przez Wsiewołoda Wielkie Gniazdo (Goranin, 1988: 27, 53‑54, 64).
Decyzja Bogolubskiego, związana z polityką obsadzenia katedry biskupiej na Rusi Zaleskiej, wiąże się niewątpliwie z problematyką sądu moralnego, co koresponduje z poznaniem moralnym. Poznanie to dotyczy bardziej poznania norm niż poznania faktów (Casebeer, Churchland, 2009: 395‑399). Naruszenie bizantyńskiego prawa kościelnego wiąże się z naruszeniem norm postępowania władcy na linii Ruś – Bizancjum. W tym sensie Bogolubskiego bardziej interesują fakty aniżeli normy. To im podporządkowuje swoją hierarchię cnót, stawiając na pierwszym miejscu pożądliwość i męstwo (impulsywność) (Tatarkiewicz, 2002: 98). Jego mądrość jako cnota części rozumnej, polega na manipulacji faktami. Wyklucza to funkcjonowanie sprawiedliwości jako cnoty integrującej. Uściślając, moralność integralna Bogolubskiego polega na wykluczaniu prawa i sprawiedliwości ze swej hierarchii cnót i upolitycznieniu religijności na bazie tezy, że władza pochodzi od Boga.
Wielki książę całej ziemi rostowskiej, dążąc do utworzenia we Włodzimierzu nad Klaźmą własnej, niezależnej od Kijowa metropolii, chciał podnieść znaczenie Rusi Zaleskiej. Uważał Zalesie za główny ośrodek swojego państwa i całe życie poświęcił urządzaniu tam Rusi Nowej. Zrywając całkiem z Kijowem i dynastyczną wspólnotą rodową Rurykowiczów, przyjął tytuł wielkiego księcia całej ziemi rostowskiej. Jak widać, władca nie łączył ze swym tytułem nazwy żadnego miasta – jest on wielkim księciem wszystkich grodów ziemi rostowskiej (nazwanej tylko od grodu najstarszego, bez przyznawania Rostowowi szczególnych praw), które ma pod swym panowaniem (Koneczny, 2003: 221).
Tytuł wielkoksiążęcy zaczął być zatem używany nie na południu, lecz na Rusi Zaleskiej, a Andrzej Bogolubski jest pierwszym księciem ruskim, który programowo zaczął się nim posługiwać. Mianując się wielkim księciem, władca nie zamierzał bynajmniej przenosić na suzdalską linię Monomachowiczów godności starosty rodowego. Zakładał w ziemi rostowskiej swoje panowanie osobiste, dziedziczne poza wspólnotą dynastyczną – korzystał z każdej sposobności, żeby zaznaczyć, że nie uważa się za zwierzchnika krewniaków, lecz uważa ich za podwładnych, bez względu na pokrewieństwo (Koneczny, 2003: 215‑216, 221).
W tym miejscu warto zwrócić uwagę na promowaną przez Opowieść o zabójstwie Andrzeja Bogolubskiego ideę boskiego pochodzenia władzy książęcej. Poprzez nawiązanie do fragmentu Listu św. Pawła Apostoła do Rzymian, mówiącego o ustanowieniu władzy przez Boga i pożytkach wynikających z jej istnienia jako Bożego narzędzia dla zaprowadzania sprawiedliwości (Всяка душа властемъ повинуется, власти бо от Бога учинены суть2) oraz przytoczenie wypowiedzi ojca Kościoła, św. Jana Chryzostoma-Złotoustego (Иже кто противится власти, противится закону Божью. Князь же не туне носить мечь, Божии ибо слуга есть) autor utworu podkreśla nadrzędną rolę książąt względem innych ludzi (w stosunku do władcy używa określenia car3 – bez wątpienia pierwszym carem rosyjskim był Iwan IV Groźny, który przyjął ten tytuł w 1547 roku; nie wiadomo zatem kiedy i w jakim celu słowo to zostało włożone do zabytku). Opowieść mocno podkreśla istotność boskiego pochodzenia władzy Andrzeja Bogolubskiego. W tym sensie jest on prototypowym władcą dla Rusi (Goranin, 1988: 119).
Twórca Opowieści, apologeta autorytetu władzy książęcej, wychwala postać Andrzeja Bogolubskiego, podkreśla jego męczeńską śmierć oraz uwydatnia zasługi w dziedzinie budownictwa. Nie zwraca jednak żadnej uwagi na ekspansywną politykę prowadzoną przez władcę, zmierzającą do utworzenia władzy centralnej na Rusi Zaleskiej. Bogolubski nie myślał o Rusi jako całości. Postęp Zalesia opierał na ruinie Rusi południowej i dążeniu do ruiny Nowogrodu, zupełnie tak samo jak zrujnował Bułgarię Kamską (Nadwołżańską).
W 1164 roku książę przedsięwziął wyprawę bułgarską, zakończoną powodzeniem. Po raz pierwszy nie poprzestano na wymuszeniu korzystnych warunków dla przejazdu kupców, haraczu czy daninie, lecz przystąpiono do zajęcia części kraju – pozostawienie drużyny w Brachimowie miało na celu dalsze zdobywanie i wyniszczanie państwa, potrzebne do przeniesienia centralnej targowicy północy na Ruś Zaleską. Aby mogło do tego dojść konieczna była nie tylko ruina ekonomiczna Bułgarii, ale także materialna – Kijowa, oraz polityczna zależność Nowogrodu. Wszystko to miało uniemożliwić urządzenie jakichkolwiek traktów handlowych poza Zalesiem i na jego niekorzyść (zachodziła obawa, że jeśli nie uda się zniszczyć ekonomicznie Bułgarii, Ruś Zaleska stanie się zbędnym ogniwem pośrednictw handlowych). Transport towarów pomiędzy Bułgarią a Nowogrodem mógłby odbywać się całkowicie poza Zalesiem. Gdyby do tego doszło, Kijów starałby się nie o poprzeczną drogę handlową od Dniepru ku średniej Oce i górnej Wołdze – tj. ku Zalesiu – lecz o zbliżenie się do Bołgaru, okalając z daleka Ruś Nową) (Koneczny, 2003: 212‑214).
Bogolubski włożył wiele wysiłku w podporządkowanie sobie Nowogrodu. Kiedy nie powiodła się próba narzucenia swego zwierzchnictwa siłą, sięgnął po stosowaną wcześniej broń ekonomiczną (Ochmański, 1980: 49). Ludność miasta uzależniona od dostaw zboża z ziemi włodzimiersko-suzdalskiej ugięła się pod żądaniami władcy, przyjmując książąt z jego ręki. Warto zwrócić uwagę, jak sympatyzujący z Andrzejem Bogolubskim kronikarz uzasadnił w Latopisie kijowskim przegraną jego wojsk pod murami Nowogrodu. Autor wpisu kronikarskiego informuje, że niewierność Nowogrodzian w stosunku do zapraszanych na władanie książąt spowodowała, że Bóg ukarał ich ręką prawowiernego kniazia Andrzeja4 i tylko przez swoje miłosierdzie zbawił ich gród. Wykrętne argumentowanie kronikarza sprawiło, że nieudana wyprawa Bogolubskiego, który realizował zwykłe feudalne cele, urosła do rangi misji religijnej, a sam książę przybrał postawę wymierzającego sprawiedliwość w imieniu Boga. Celowi temu służą także porównania biblijne, cytat z Księgi Psalmów oraz wpleciony do opowiadania element cudowności (Goranin, 1988: 117‑118). Misję Bogolubskiego kontynuować będą Iwan III Srogi i Iwan IV Groźny, który w 1571 roku dokona rzezi ludności Nowogrodu i wcieli miasto do Wielkiego Księstwa Moskiewskiego.
Prawowierny kniaź Andrzej, porównywany przez autora Opowieści o zabójstwie Andrzeja Bogolubskiego z biblijnym Salomonem, nie cofnął się w toku jednej z wojen domowych przed zniszczeniem Kijowa, nie czyniąc wyjątku ani dla klasztorów, ani dla cerkwi, ani nawet Soboru świętej Sofii. W marcu 1169 roku jedenastu Rurykowiczów w porozumieniu z Połowcami wyprawiło swe drużyny na macierz grodów ruskich. Po trzydniowym oblężeniu miasto zostało zdobyte i wydane na rabunek przez Mścisława, wodza wyprawy i syna Bogolubskiego. Nigdy wcześniej nie doznał najstarszy gród ruski takich strat – grabież, pożary, gwałty i mordy trwały dwa dni, nie oszczędzano nikogo i niczego. Do tej pory na Rusi takie postępowanie przyjęte było jedynie wobec miast cudzoziemskich. Przy żadnych waśniach wewnętrznych podobne praktyki nie obejmowały miast ruskich. Wydarzenie to przypieczętowało ostatecznie upadek Kijowa. Fikcja władzy wielkoksiążęcej przetrwała jednak jeszcze przez kilka dziesięcioleci. Charakterystyczne jest przecież, że aż do najazdu mongolskiego, nie ustawały walki o opanowanie tronu kijowskiego (Gumilow, 2009: 81‑82).
Bogolubski sam osobiście nie wziął udziału w wyprawie na macierz grodów ruskich. Odmiennie od swoich poprzedników, również ojca, nie przeniósł się do tego miasta, lecz osadzał w nim swoich krewnych jako podległych książąt. Kijów na próżno próbował wyzwolić się spod hegemonii księstwa rostowsko-suzdalskiego, bo gdy książę Andrzej utworzył przeciwko niemu drugą koalicję, posiłków dostarczyły mu nawet Riazań i Nowogród. Gród bez przeszkód został zajęty i znów zrabowany (Koneczny, 2003: 218‑219).
Jak widać, Andrzejowi Bogolubskiemu nie zależało na panowaniu w Kijowie. Jeszcze za życia ojca, Jerzego Dołgorukiego i wbrew jego woli, opuścił Kijowszczyznę, gdzie rządził Wyszogrodem i przeniósł się na północ. Pierwszym aktem władzy księcia było wygnanie ewentualnych konkurentów do tronu, braci i krewnych oraz części niechętnych mu bojarów, stając się samodzierżcą znacznego terytorium. Od tej pory Bogolubski musiał strzec się panów feudalnych, zabronił im nawet brać udział w książęcych polowaniach – znane były przecież wypadki, że książęta nie wracali z łowów. Według wszelkiego prawdopodobieństwa konflikty z bojarami powodowała również wewnętrzna polityka władcy, który starał się ograniczyć ich znaczenie polityczne oraz wymuszał bezwzględne posłuszeństwo. Nic więc dziwnego, że panowanie to zakończyło się zbrojnym wystąpieniem starszyzny bojarskiej i zabójstwem księcia (Rybakow, 1983: 170‑174).
Jak podaje autor Opowieści o zabójstwie Andrzeja Bogolubskiego, jednym z przywódców spisku skierowanego przeciw władcy był Jakim Kuczkowicz, który, dowiedziawszy się, że książę zamierza stracić jego brata, przybiegł кь братьи своеи, къ злымъ свěтникомъ. Podkreślmy, że był on synem Stefana Kuczki, założyciela osady Kuczkowo, którą następnie zaczęto nazywać Moskwą.
Pierwsza wzmianka o Moskwie jako o mieście pojawia się w kronikach w związku ze spotkaniem księcia suzdalskiego Jerzego Dołgorukiego z księciem czernichowskim Światosławem Olegowiczem, które miało miejsce w 1147 r. Ten właśnie rok przyjmuje się jako rok założenia miasta, a Dołgorukiego, uważa się za jego założyciela. Historia grodu sięga jednak dalej i prowadzi do kupieckiego wielmoży, Stefana Kuczki (Назаревский, 1896: 1‑2).
Zanim jednak ją przedstawimy, warto przyjrzeć się procesowi powstawania miast w średniowieczu. Na Rusi, podobnie jak w Polsce, miasta trzymały się ściśle hierarchii, dzielącej je na grody główne i podrzędne tzw. podgrodzia (prigorody). Wyodrębnienie prawne podgrodzi od pozostałego terytorium odbywało się stopniowo. Dla procesów miastotwórczych zasadnicze znaczenie miało skupienie się na podgrodziach ludności rzemieślniczej. Jako wynik dalszego rozwoju wymiany w bezpośrednim pobliżu pod opieką grodów powstawały miejsca targowe. Najwybitniejszą pozycję w podgrodziach zajmowali kupcy, którzy stanowili grupę rządzącą. Podgrodzia były ściśle powiązane, funkcjonalnie i przestrzennie, z większymi grodami. Te ostatnie, jako ośrodki administracyjne i militarne, stwarzały grupy stałych konsumentów, zapewniając jednocześnie ochronę osiadłym na podgrodziu rzemieślnikom i kupcom (Bardach 2009: 68).
W grodzie głównym zbiegały się różne szlaki handlowe, podczas gdy podgrodzia czerpały zyski z jednej tylko drogi handlowej, mającej znaczenie mniej więcej lokalne, jako dojazd do grodu głównego. Zdarzało się jednak, że droga lokalna nabierała większego znaczenia i podgrodzie rozrastało się i z podwładnego stawało się sojusznikiem lub też współzawodnikiem grodu-macierzy – jak np. Psków, czy przez pewien czas Torżek dla Wielkiego Nowogrodu (Koneczny, 2003: 222‑223).
Nad rzeką Moskwą, w punkcie zarówno ważnym handlowo jak i strategicznym politycznie, stykały się z sobą sfery handlowe Nowogrodu i Smoleńska. Właśnie tu powstała osada zwana Kuczkowem. Nie wiadomo, czy Stefan Kuczko sam i jako pierwszy odkrył to miejsce, czy też odziedziczył je po przodkach. Nie ulega jednak wątpliwości, że przed przybyciem drużyny książęcej miał nad Moskwą znaczne posiadłości ziemskie, a także znaczenie i wpływy wśród Muromców. Sam zaś książę Jerzy Dołgoruki bardzo się z nim liczył.
Kuczko przez tyle lat radził sobie doskonale poza terenem księstwa Dołgorukiego, że nie pałał chęcią podporządkowania się rodzimemu władcy. Nie potrzebował od niego ani pomocy, ani obrony. Był zdania, że traci na przybyciu księcia moralnie i materialnie. Aby zażegnać jego opozycję oraz rozciągnąć władzę i wpływy na tereny, które pozwalały na rywalizację z innymi księstwami, Dołgoruki 28 marca 1147 roku ożenił syna Andrzeja z Ulitą Kuczkówną – czym można wytłumaczyć obecność Kuczkowiczów na dworze Bogolubskiego. Małżeństwo zawarte pomiędzy zwaśnionymi rodami nie na wiele się jednak zdało. Kuczko sprzeciwił się na nowo księciu, skutkiem czego został zamordowany a jego posiadłości zagarnięte przez władcę. Nad Moskwą i Klaźmą, wykluczyło się wzajemnie tych dwoje: reprezentant społeczeństwa i prywatnej inicjatywy – Stefan Kuczko, oraz reprezentant władzy państwowej – Jerzy Dołgoruki. Nazwa Kuczkowo denerwowała księcia, nie używano jej mówiąc o miejscowości jako osadzie nad Moskwą tj. rzeką, aż z czasem skrótowo zaczęto określać ją Moskwą zarzucając nazwę pierwotną. Od tego czasu nie Kuczko, a książę Jerzy Dołgoruki oficjalnie uznawany jest za założyciela miasta (Koneczny, 2003: 202‑205).
Po upadku Bizancjum (1453 r.) miasto zaczęto postrzegać jako Nowy Konstantynopol lub jako Trzeci Rzym. Akcentowano także związek Moskwy z Jerozolimą. Aby podkreślić znaczenie stolicy Wielkiego Księstwa Moskiewskiego, ułożono szereg legend związanych z jej powstaniem. Jedna z nich, Повесть о начале Москвы, za założyciela miasta uważa księcia włodzimierskiego Andrzeja Aleksandrowicza, którego historycznym prototypem jest Andrzej Bogolubski. Autor tekstu podaje, że kniaź Andrzej miał brata – księcia suzdalskiego Daniela5, który przyjął do siebie na służbę dwóch Kuczkowiczów, synów bojara Stefana Kuczki. Za namową księżnej Ulity, młodzi Kuczkowicze zabili księcia Daniela, a następnie, obawiając się zemsty Andrzeja, powrócili do ojca. Bracia nie uniknęli jednak kary. Książę włodzimierski, w gniewie, zamierzał zniszczyć osadę założoną przez Stefana Kuczkę, jednak następnego dnia rankiem postanowił założyć tutaj miasto. Umierając, oddał Moskwę synowi Daniela, Iwanowi. W 1308 roku do grodu przybył z Kijowa metropolita Piotr – nazwał on Iwana великим князем Московским и всея России a Moskwę – drugą Jerozolimą (Шамбинаго, 1948: 247‑249). Na próżno w tym zabytku szukać prawdy historycznej. Mamy tu do czynienia z przekształcaniem historii w ideologię, tworzeniem mitu Moskwy, jako fałszywym przekonaniem, uznawanym bez dowodu, wymysłem, legendą (Ślósarska, 2006: 418).
Powracając do rozważań dotyczących rzeczywistego założenia Moskwy, warto zwrócić uwagę, że sytuacja kupca Kuczki, którego ziemiami w wyniku zabójstwa zawładnął Dołgoruki, jest analogiczna do położenia, w jakim znalazł się biskup krakowski Stanisław ze Szczepanowa, późniejszy święty, który kupił od szlachcica Piotra Strzemieńczyka wieś Piotrawin. W Żywocie mniejszym dominikanina Wincentego z Kielc, powstałym na krótko przed rozpoczęciem procesu kanonizacyjnego, znajduje się tzw. legenda piotrawińska. Autor przedstawił w niej historię sporu, jaki powstał między biskupem i spadkobiercami Piotra co do prawa własności nadwiślańskiej wsi. Bracia i krewni zmarłego Piotra zakwestionowali transakcję kupna-sprzedaży wymienionej wsi i zażądali od Stanisława zwrotu posiadłości. Ponieważ biskup nie godził się na zwrot, złożyli na niego skargę i pozwali go przed sąd królewski. Powszechnie wiadomym było, że Stanisław nie cieszy się łaskami ówcześnie panującego Bolesława Śmiałego, zwanego Szczodrym. Król orzekł, że biskup musi oddać wieś, jeśli nie dowiedzie, że jest właścicielem spornych ziem. Gdy wszyscy świadkowie wskazani przez pozwanego uchylili się od zeznań, Stanisław poprosił o odroczenie rozprawy na trzy dni, które poświęcił postom i modlitwom, a następnie udał się do Piotrawin. Tam, po odprawieniu mszy, poszedł na grób Piotra, upadł na kolana i prosił Boga o pomoc. I stał się cud. Piotr zmartwychwstał i poświadczył prawomocność transakcji, po czym Stanisław odprowadził go do miejsca spoczynku (Grudziński, 1986: 93‑94).
Istotnym w cytowanej legendzie, jest przede wszystkim problem wystąpienia pojęcia transakcja kupno-sprzedaż. Stefan Kuczko był właścicielem Kuczkowa. Książę Jerzy Dołgoruki nigdy nie zawarł z nim transakcji kupna-sprzedaży. Nie miał zatem żadnego prawa do ziem nad Moskwą. Do historiografii rosyjskiej rok 1147 przeszedł natomiast jako rok założenia Moskwy przez Jerzego Dołgorukiego. Ta sama data oznacza także początek świadomego prawosławia wśród wyższego duchowieństwa.
Warto podkreślić, że jeszcze najbliższa rodzina Włodzimierza Monomacha pozostawała w nieustannej łączności ze światem rzymsko-katolickim. Sam książę żonaty z katoliczką ożenił swego syna i następcę na tron kijowski, Mścisława, z katoliczką obrządku rzymskiego, Krystyną. W końcu jednak zwyciężył kierunek przeciwny, m.in. dzięki temu, że nienawiść i pogarda dla Rzymu chrześcijańskiego, pielęgnowana w Ławrze Peczerskiej opanowała piśmiennictwo cerkiewne. Kamieniem węgielnym stała się Powieść lat minionych, dzieło propagujące najwyższą wzgardę dla rzymskiego katolicyzmu, które wywarło olbrzymi wpływ na całe duchowieństwo, a przez nie na ogół Rusi. W roku 1147 wśród hierarchii cerkiewnej zaczyna się świadome prawosławie, w przeciwieństwie do łaciństwa (Koneczny, 2003: 187‑188, 195).
Wtedy to książę kijowski Izasław II wbrew patriarsze carogrodzkiemu chciał ustanowić metropolitą mnicha Klemensa, lecz część biskupów stanęła w obronie praw patriarchatu i sprzeciwiła się stanowczo zrywaniu związku kościelnego z Bizancjum. Rozłam cerkiewny miał pozytywne znaczenie dla Dołgorukiego. Ławra, rozporządzająca olbrzymimi wpływami, była przeciwniczką Izasława II, a Dołgoruki, walcząc z nim o Kijów, wyszedł na wojownika prawosławia, przez co stał się jej ulubieńcem. W roku 1155 Jerzy wystąpił z całą stanowczością przeciw metropolicie Klemensowi i osadził na metropolii Konstantyna, Greka przysłanego z Carogrodu. Przyjęło go uroczyście trzech biskupów, błogosławiąc wraz z nim Dołgorukiego, i przeklinając zmarłego w roku 1154 Izasława II, dotkniętego pierwszą klątwą prawosławnej Cerkwi. Syn Dołgorukiego, Andrzej Bogolubski, również nie utrzymywał żadnych związków z Zachodem. Nawet jeżeli dążył do zerwania z metropolią kijowską, to rozumiał to tylko w ten sposób, aby założyć u siebie, we Włodzimierzu nad Klaźmą, drugą metropolię, równorzędną, równoległą, tak samo prawowierną (Koneczny, 2003: 204‑208).
W przypadku sposobu kreowania postaci Andrzeja Bogolubskiego jako świętego i jako wodza mamy do czynienia z elementami tzw. moralności integralnej, która ewoluuje w kierunku moralności selektywnej. Pierwsza wymaga uwzględnienia maksimum wartości możliwych do przyjęcia, równocześnie proponuje podporządkowanie jednych drugim, wedle właściwej im hierarchii (Stróżewski, 1982: 238). Na szczycie drabiny hierarchicznej, którą budował Bogolubski, było stworzenie Nowej Jerozolimy na ziemiach Rusi Zaleskiej i przeniesienie tam centrum władzy, a później podbój nowych ziem. W tym celu Bogolubski niszczy Kijów po to, aby budować nowe cerkwie, dokonuje kolejnej schizmy, łamiąc bizantyńskie prawo kościelne związane z obsadzaniem tronu metropolitalnego w Kijowie, morduje przedstawiciela rodu Kuczków, urządza łupieżcze wyprawy na ziemie Bułgarów Kamskich. W tym sensie jest to moralność selektywna.
Polityczny i religijny aspekt działalności księcia Andrzeja Bogolubskiego, tak korzystnej dla Rusi Zaleskiej jako przyszłej Ziemi Obiecanej oraz Włodzimierza (i później Moskwy) jako Nowej Jerozolimy, warto odnieść na zakończenie do ustaleń św. Augustyna dotyczących natury dobra
Najwyższym dobrem, dobrem, od którego nie ma większego dobra, jest Bóg. Dlatego jest to dobro niezmienne, prawdziwie wieczne i prawdziwie nieśmiertelne. Wszystkie inne dobra pochodzą wprawdzie tylko od Niego, ale nie są z Niego. To bowiem, co jest z Niego, jest tym, czym On sam, to zaś, co pochodzi od Niego, nie jest tym czym On6.
Bogolubski podporządkowywał swe intencje umacniania takiej władzy (od Boga), które jednocześnie wulgaryzowały to, co rzekł Bóg swojemu słudze: Jam jest, którym jest7. Ten rodzaj rozumienia kategorii władca i święty autor Opowieści o zabójstwie Andrzeja Bogolubskiego wiąże z motywem cierpiętnictwa i ofiarnictwa oraz uświęcenia się przez służbę, co uzasadnia funkcjonowanie mitu ideologicznego Moskwa – Trzeci Rzym.
Bibliografia
- Andrusiewicz, A. (1994). Mit Rosji: studia z dziejów i filozofii rosyjskich elit. T. 1. Rzeszów.
- Bardach, J. Leśnodorski, B. Pietrzak, M. (2009). Historia ustroju i prawa polskiego. Warszawa.
- Casebeer, W. D., Churchland, P. S. (2009). „Neuronalne mechanizmy poznania moralnego: wieloaspektowe podejście do oceny moralnej i podejmowania decyzji moralnych“. W: Formy aktywności umysłu. Ujęcia kognitywistyczne. Ewolucja i złożone struktury poznawcze. T 2. red. A. Klawiter. Warszawa, s. 395-421.
- Fiedotow, G. (2002). Święci Rusi (X-XVII w.). Przeł. H. Paprocki. Białystok.
- Goranin, E. (Przeł. i oprac.). (1988). Latopis kijowski 1159-1198. Wrocław.
- Grudziński, T. (1986). Bolesław Śmiały-Szczodry i biskup Stanisław. Dzieje konfliktu. Warszawa.
- Gumilow, L. (2009). Od Rusi do Rosji. Przeł. E. Rojewska-Olejarczuk. Warszawa.
- Koneczny, F. (2003). Dzieje Rosji. T. I. Warszawa.
- Martynowicz, A. (2009). „Sobory lokalne na ziemiach ruskich i w Wielkim Księstwie Litewskim do końca XV wieku“. W: „ Białoruskie Zeszyty Historyczne“. Nr 32. Białystok, s. 21-100.
- Ochmański, J. (1980). Dzieje Rosji do roku 1861. Warszawa-Poznań.
- Rybakow, B. (1983). Pierwsze wieki historii Rusi. Przeł. A. Olejarczyk. Warszawa.
- Salamon, M. (2005). „Bizancjum i kraje chrześcijaństwa wschodniego“. W: Wielka historia świata. Kształtowanie średniowiecza. T. 4. Red. M. Salamon. Warszawa, s. 389-544.
- Stróżewski, W. (1982). Istnienie i wartość. Kraków.
- Ślósarska, J. (2006). „Mit“. W: Słownik rodzajów i gatunków literackich. Red. G. Gazda i Sł. Tynecka-Makowska. Kraków, s. 418-420.
- Tatarkiewicz, W. (2002). Historia filozofii. T I. Warszawa.
- Назаревский, В. (1896). Из истории Москвы. 1147-1703. Очерки. С 212 рисунками. Москва.
- Шамбинаго, С. К. (1948). „Повести о начале Москвы“. B: История русской литературы в 10 т. Литература 1590-х–1690-х гг. T. II. ч. 2. Ред. А. С. Орлов, В. П. Адрианова-Перетц, Н. К. Гудзий Москва, стр. 244-251.
Teksty biblijne
- Apokalipsa Świętego Jana (Ap).
- Druga Księga Samuela (2 Sm 11-12).
- Księga Psalmów (Ps 51).
- List św. Pawła do Rzymian (Rz 13, 1).
Teksty źródłowe:
- Latopis kijowski 1159-1198 [w:] Goranin, E. (Przeł. i oprac.). (1988). Wrocław
- Opowieść o zabójstwie Andrzeja Bogolubskiego (Повесть об убиении Андрея Боголюбского): http://www.pushkinskijdom.ru/Default.aspx?tabid=4937#_ednref13.
- Повесть о начале Москвы [в:] Гудзий, Н. К. (1952). Хрестоматия по древней русской литературе XI-XVII вековМосква , стр. 436-440.
Mohlo by vás z této kategorie také zajímat
- Ekvivalence v právní terminologii (Vojtěch Adam)
- За преводимото и непреводимото в семи(о)фейлетоните „Обувките на Масарик“ от Владимир Мацура (Божана Нишева)
- O príbehu, narácii a subjekte (Viera Žemberová)
- Fórum slovanských kultúr a Fórum pre alternatívnu kultúru a vzdelávanie (Viera Žemberová)
- Nastal čas na návraty (Viera Žemberová)